Cześć! Urlop minął mi zaskakująco szybko. A Tobie? Kocham morze, piasek, szum fal a na plaży mogłabym siedzieć godzinami. Choć jestem osobą raczej nie lubiącą długo przebywać w jednym miejscu to właśnie na plaży czas przestaje mieć dla mnie znaczenie i działa na mnie odprężająco. Po dość intensywnym całym roku ten urlop był dla mnie ukojeniem i odpoczynkiem. Czasem trzeba zwolnić i po prostu odpocząć. Choć nie pracuje fizycznie to głowa też musi czasem odpocząć od ciągłych spraw, terminów zaliczeń i też potrzebuje urlopu. Zgodzisz się ze mną?
Spacery, opalanie, przepiękne zachody słońca, basen... coś dla duszy i coś dla ciała. Tak właśnie jest w Dąbkach! Pogoda była znośna ale zawsze gdy nad morzem bardzo wiało miałyśmy alternatywę w postaci jeziora oddalonego dosłownie 50 metrów od naszego ośrodka.
„Głos morza przemawia do duszy. Jego kojący dotyk otula ciało w miękkim, bliskim uścisku.” – Kate Chopin