Jak osiągać cele i być wytrwałym❓❓❓ Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić pewnym doświadczeniem ale zanim do tego przejdę chcę nawiązać do zdjęcia oraz historii tego oto tygrysa. A więc… 😉 Jedną z atrakcji w Oslo jest ogromny tygrys z brązu, który strzeże dworca głównego w stolicy Norwegii i przy którym oczywiście musiałam zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Dopiero później postanowiłam zapoznać się z jego historią. Dlaczego Oslo strzeże tak groźny drapieżnik❓❓❓🐯 4,5-metrowa rzeźba to pomysł na uczczenie tysięcznej rocznicy dawnej Kristianii – Oslo. Tigerstaden czyli Miasto-Tygrys. Tę ciekawą nazwę Oslo zawdzięcza słynnemu norweskiemu poecie, który w swoim wierszu opisał walkę pomiędzy koniem i tygrysem – tygrys był tu symbolem niebezpieczeństw czyhających w wielkim mieście, a koń jego przeciwieństwem, bezpiecznym życiem wiejskiej Norwegii. Dzisiaj jednak tygrys symbolizuje coś zupełnie innego. Miasto to kojarzy mi się z odwagą, ale i spokojem, nowymi możliwościami, rozwojem, siłą do działania, determinacją. 💪💪💪 Dlaczego w ogóle o tym piszę❓❓❓ Bo wczoraj podjęłam decyzję o porannym wstawaniu oraz uczestniczeniu w codziennych spotkaniach motywująco-wspierających działanie tak zwanych Mastermindach o godzinie 5:30 rano. Wow! 😃😃😃Nie myślałam, że kiedykolwiek, ktokolwiek mnie do tego namówi a tu proszę – sama, dobrowolnie się do tego zgłosiłam. 😂😂😂 Jak wiecie lubię wyzwania, a więc i to postanowiłam podjąć❗ Nastawiłam budzik i postanowiłam to zrobić! Było to dla mnie doświadczenie wymagające determinacji oraz samozaparcia. Wstawanie o tak wczesnej porze, gdy za oknem jeszcze ciemno nie należy do najprzyjemniejszych czynności chyba dla każdego z nas a dla mnie to już w ogóle 😂, gdyż przyznam Wam się, że jestem śpiochem i uwielbiam długo spać. A więc gdy telefon zadzwonił o 5:15 ⏰miałam ochotę natychmiast go wyłączyć i ponownie zapaść w błogi sen.💤 Dlaczego tego nie zrobiłam? Przecież nic by się nie stało gdybym nie wstała, szef nie wyrzucił by mnie z pracy ani nic podobnego. Przez myśl przebiegła mi jedna myśl, myśl o wyniku. Pomyślałam sobie jak fajnie będę się czuć, gdy to zrobię, gdy zrealizuje to co postanowiłam. 😁Pomyślałam sobie także co będzie, jeśli tego nie zrobię i że zawiodę samą siebie. A więc wybrałam pierwszą opcję, zebrałam się w sobie, otworzyłam oczy, odpaliłam internet i zalogowałam się na spotkanie. 😁 Zrobiłam to❗ Byłam z siebie mega zadowolona oraz dumna. 😁😁😁 Jak ten tygrys, który jest zdeterminowany, odważny i konsekwentnie pilnuje dworca głównego w Oslo (oczywiście z przymrużeniem oka 😉😂) tak i ja już 2 razy wstałam o 5:15. 🔥🔥🔥 Wiem, że to może niektórym wydawać się mało ważne i błahe, ale właśnie w ten sposób realizuje również te duże cele i marzenia. 😀🔝 Myśl, wizualizacja wyniku, celu, marzenia, uczucia, którego przy tym doświadczę sprawia, że dostaje energii do działania i do jego realizacji. 💪💪💪 Wczoraj stałam się na moment „tygrysem” i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. 🐯😃 Miałam już o tym nie pisać, ale postanowiłam, że będę „świętować” nawet te małe sukcesy.🎊🎊🎊 A Ty kim jesteś w życiu? Tygrysem czy może małym kotkiem? 🐯😃🐯😃
top of page
bottom of page