''Tak wiele tego, kim jesteśmy, Zależy od tego, gdzie byliśmy.''
W miniony weekend zupełnie spontanicznie wybrałam się do Sandomierza. Piękne stare miasto, choć dla wózkowicza dość wymagające przez nierówności i liczne wzniesienia ale ma swój klimat. Lubię takie plenery. A kilkanaście kilometrów dalej całkiem spore i zadziwiająco czyste Jezioro Tarnobrzeskie.
Mam nawet zdjęcie, które też wyszło zupełnie spontanicznie z Panami ''strażnikami'', nie wiem czy mogę ich tak nazwać czy jakoś inaczej powinnam no ale to mało istotne . Jak mnie zobaczyli to zaczęli wołać ''Proszę podejść, proszę podejść!'' i tym sposobem przez chwilę stanęłam na straży razem z nimi.
Niedzielny wypad był całkiem udany a ja już od wczoraj zaczęłam 2 tygodniowy urlop! Trochę odpoczynku od komputera, pracy, studiów ponieważ mój pierwszy rok zaliczyłam sukcesem, egzaminy zdane a więc w końcu luz!
Teraz tylko życzcie mi pogody bo ten początek sierpnia nie zapowiada się najlepiej ale oby prognozy się myliły bo ja uwielbiam ciepło.
A Ty już po urlopie czy jeszcze przed? Jestem też bardzo ciekawa czy wolisz lokalne przejażdżki jednodniowe czy dłuższe i dalsze podróże? I czy tylko ja mam taki problem z pakowaniem i zawsze biorę za dużo ubrań bo nie mogę się zdecydować? Proszę powiedz, że nie jestem sama! A może masz jakieś skuteczne i przede wszystkim szybkie sposoby na pakowanie walizki? Jeśli TAK to koniecznie napisz w komentarzu!
A tymczasem idę leniuchować! Pa!