To już 27 lat!

To już 27 lat! Samej trudno mi w to uwierzyć! 😄 Czasem aż mnie to przeraża i czuję się staro a z roku na rok lat niestety nie ubywa. 😄 No ale cóż zrobić, pocieszający (lub nie bo zależy od sytuacji) jest jedynie fakt, że nikt mi tyle nie daje lat ile mam. 😄 Kolejny rok minął, wiele się wydarzyło i tych dobrych jak i złych rzeczy. Wiele emocji, nadziei, niespodzianek. Tysiące uśmiechów, chwil szczęścia, szalonych pomysłów, podróży, nowych doświadczeń, nowo poznanych osób, spotkań z przyjaciółmi. Troszkę łez, smutku, chwilowego załamania, zdenerwowania, wkurzenia. Wszystko to wydarzyło się w tym roku. Ale wydarzyła się jeszcze jedna ważna rzecz dlatego ten rok był przełomowy w moim życiu. W moim życiu z SMA. Rok temu w tym samym czasie trwała walka o refundację Spinrazy czyli pierwszego na świecie leku na SMA. Rok później czyli dziś, wielu pacjentów jest już leczonych. Ja jeszcze nie ale wierzę, że w następne urodziny będę mogła już pisać o pierwszych efektach leczenia. Mocno w to wierzę i ostatnio większość moich myśli krąży wokół tego dlatego każdy post tutaj w jakiś sposób jest tym naznaczony. 😊😄 W końcu to ogromne wydarzenie w życiu każdego SMAka. 😊🙂 Wiele się zmieniło w moim życiu przez ten rok. Jedno się tylko nie zmienia - ludzie. Prawdziwi przyjaciele, którzy mnie wspierają i którzy każdego roku roku świętują ze mną ten dzień. Dzień mojego urodzenia. Chciałam podziękować Wam za Waszą obecność, życzenia, za super prezenty, ale przede wszystkim za to, że mogliśmy razem spędzić ten czas. 😍😘❤❤❤ Chcę też podziękować wszystkim za życzenia tutaj poprzez Facebooka, te telefoniczne, smsowe, osobiste i za setki miłych słów! 😘❤❤❤ DZIĘKUJĘ! To był cudowny rok! A kolejny jestem pewna, że będzie jeszcze lepszy! 😃😊 Ściskam Was mocno i wysyłam trochę mojego uśmiechu, który nabrał mocy dzięki Wam i tym wszystkim wspaniałym życzeniom dla mnie! 😃😁😁😁 Buziaki 😘😘😘