Lot na Zakynthos to był nasz (mój i mojej rodziny) pierwszy samodzielny wyjazd z biurem podróży Rainbow. Samodzielny to znaczy wszystkiego musieliśmy dopilnować i wybrać sami. Do dziś pamiętam te tysiące godzin poszukiwań odpowiedniego hotelu i wiele pytań czy aby na pewno nie ma tam schodów, czy jest winda itd. Do dziś pamiętam także ekscytacje i szybciej bijące serce w dniu wylotu. Czy aby na pewno zdążymy dojechać na lotnisko? Czy wszystko się uda bez problemów? Gdy w końcu dolecimy to jak tam będzie? To jest fantastyczne uczucie 😃 gdy planujesz wszystko wiele miesięcy przed aż w końcu nadchodzi dzień wyjazdu 😃. Właśnie to najbardziej uwielbiam w podróżach 😃. Planowaną godziną lądowania była godzina 6.00 rano, gdyż lot mieliśmy w nocy. Wszystko przebiegło pomyślnie i gdy dotarliśmy już do autobusu z naszą rezydentką to pomyślałam, że to na prawdę się dzieje 😃 znowu. Dlaczego znowu? Bo gdy wracałam z Teneryfy to myślałam, że już nigdy więcej nie zobaczę palm ani lazurowej wody. 😃 A gdy w końcu po cało nocnej podróży wysiedliśmy na ulicy przed naszym hotelem to pomyślałam ''Oo mój Boże gdzie my przyjechaliśmy. Jednak wybór hotelu to nie jest taka prosta rzecz a na zdjęciach wszystko wygląda zupełnie inaczej.'' Hotel był usytuowany w najbardziej rozrywkowej części wyspy w Laganas, na ulicy pełnej klubów nocnych i gdy rano dojechaliśmy na miejsce to ulica ta wyglądała jak „śmietnik”. Pełno plastikowych kubków, butelek i różnego rodzaju śmieci. Widok niezbyt fajny a pierwsze wrażenie tragiczne. Na szczęście to było tylko pierwsze wrażenie, ponieważ hotel był bardzo fajny, a gdy po południu już wyszliśmy na miasto to wszystko wyglądało normalnie. Jeśli chodzi ogólnie o Zante (tak w skrócie nazywana jest Zakynthos) to wyspa jest piękna a najlepiej dostrzec to udając się na lokalne wycieczki, bo będąc tylko w jednym miejscu nie da się w pełni tego piękna odkryć. Punktem obowiązkowym jest Zatoka Wraku czyli plaża, na którą można dostać się tylko od strony morza i na której spoczywa stary, zardzewiały wrak statku przemytniczego. Sam wrak nie robi aż takiego wrażenia, ale plaża i morze Jońskie w tym miejscu to bajka. Przepiękna lazurowa woda otoczona klifem robi ogromne wrażenie. Śmiało mogę napisać, że to jedna z najpiękniejszych plaż jakie widziałam. Aby wpłynąć do Zatoki Wraku udaliśmy się na całodniowy rejs statkiem wokół wyspy, dzięki czemu zobaczyliśmy, jak wyspa wygląda z każdej strony. Czasem wzniesienia są obrośnięte roślinnością i są zielone a czasem wpadają w złoto brunatny odcień i tworzą z błękitną wodą tak zwane Blue Caves czyli Błękitne Groty. Są to jaskinie wyżłobione przez wodę i kontrastując z nią wyglądają zjawiskowo. Opływając wyspę dookoła nie było możliwości wpłynąć do grot ponieważ był to dość duży statek ale udało się to na wycieczce tym razem już po lądzie. Na tej wycieczce zobaczyć można było stając na niewielkim podeście Zatokę Wraku ale tym razem z góry, równie cudowny widok 😃. Kolejnym punktem była mała miejscowość z niewielkim portem, w której kto chciał mógł zażyć sobie kąpieli na małej, urokliwej plaży z przezroczystą wręcz wodą lub udać się na godzinny rejs małymi łódkami do Błękitnych Grot. Na początku nie liczyłam na rejs, bo rezydentka powiedziała nam, że łódki są małe i raczej się nie uda. Gdy podeszliśmy zapytać o cene rejsu to właściwie nie wiem jak to się stało, że 2 Greków złapało mój wózek i po chwili byłam na łódce 😂. A więc jak ktoś Wam powie, że czegoś się nie da to nie słuchajcie go i to zróbcie, bo ja Wam mówię, że wszystko się da, jak się chce 😃. Rejs był mega, wpływanie do wąskich grot i niesamowite widoki to było coś pięknego. Odwiedziliśmy jeszcze kilka miejsc a w tym super winiarnie, gdzie można było skosztować i zakupić pyszne, lokalne greckie wina. Zante słynie także z chronionego gatunku żółwi Carreta Carreta. Żółwie te wymagają bardzo ciepłych i czystych wód i na Zakynthos są bardzo restrykcyjnie chronione. Samoloty nie mogą lądować na wyspie w godzinach od 23.00 do 6.00, aby nie zakłócać spokoju żółwi gdyż w nocy składają one jaja. W związku z tym postanowiliśmy wybrać się na poszukiwanie tych żółwi. Wybraliśmy rejs półdniowy z przystankami na kąpiel w wodach siarkowych niezbyt przyjemny zapach, ale podobno bardzo zdrowe są takie kąpiele. Udało nam się zobaczyć małego żółwika Carreta Carreta co jest bardzo rzadko spotykane. Na wyspie jest też jeden duży park wodny do którego pewnego popołudnia się wybraliśmy. Podróż na Zakynthos do dziś jest wspaniałym wspomnieniem i pomimo tego, że pojechaliśmy tam sami to poznaliśmy fantastycznych ludzi, z którymi mamy kontakt do dziś. Grecy to bardzo fajni ludzie, gościnni, zabawni i przyjaźnie nastawieni do turystów. Oni nigdy się nie śpieszą, jeżdżą tak na prawdę jak chcą, ciągle trąbią na siebie i obowiązuje ich zasada na drodze ''kto większy ten jedzie pierwszy'' 😂. Podsumowując Zakynthos to dobry wybór dla mniej wymagających albo na pierwsze wakacje za granicą. Piękno wyspy jest oszałamiające, bo lazurowe wody i Zatoka Wraku robi niesamowite wrażenie. Natomiast jeśli chodzi o plaże w Laganas to praktycznie jej nie ma, bo jest bardzo wąska i praktycznie całą jej część zajmują płatne leżaki ustawione przez bary przy plaży. W innych miejscowościach Zakynthos podobno jest ok. Pomimo tego, że wyspa jest bardzo mała to jest co robić i myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie, od spokojnych rejsów po sporty wodne. Można wypożyczyć łódkę i samemu zwiedzić urokliwe plaże i zatoczki po godzinach, w których jest tam najwięcej łodzi wycieczkowych i turystów. Warto spędzić dużo czasu na wodzie, bo to właśnie na Zakynthos jest najpiękniejsze, lazurowa woda, klify, zatoki i plaże.
#zakynthos #zante #grecja #zatokawraku #laganas #rainbow #bluecaves #błękitnegroty #żółwie #carretacarreta #wakacje #podróże #lazurowa #woda #najpiękniejszaplaża